Świadectwa energetyczne dla domów!
Klasa energetyczna dla domu, mieszkania
Właścicieli domów i mieszkań czeka nowy obowiązek i... wydatek! Żeby móc je
sprzedać albo wynająć, trzeba będzie uzyskać specjalne świadectwo
energetyczne.
Projekt ustawy w tej sprawie przygotowuje Ministerstwo Transportu i Budownictwa. Obowiązek wprowadzenia dokumentu, który pokaże klasę energetyczną domu czy mieszkania, wymaga od Polski i innych krajów UE obowiązująca od 4 stycznia unijna dyrektywa 2002/91/WE mająca promować oszczędzanie energii.
Kupujący dom lub mieszkanie, podobnie jak np. pralkę czy lodówkę powinien wiedzieć, z jakim zużyciem energii i w konsekwencji z jej kosztami powinien sie liczyć. I podobnie jak w przypadku sprzętu AGD tych klas energetycznych ma być siedem. Klasa A będzie najwyższą, dla najbardziej oszczędnych domostw.
Zgodnie z projektem obowiązek uzyskania świadectwa energetycznego obejmie już w tym roku wszystkie nowo budowane budynki. Natomiast dla tych już istniejących projekt przewiduje okres przejściowy, który zgodnie z dyrektywą może trwać do 2009 r. W tym czasie uzyskanie świadectwa będzie dobrowolne. Później stanie się koniecznością w trzech sytuacjach:
• gdy ktoś będzie chciał budynek także dom jednorodzinny, a nawet mieszkanie w bloku sprzedać,
• wynająć
•~albo gdy przeprowadzi modernizację, której koszt przekroczy jedną czwartą wartości odtworzeniowej budynku (kosztów budowy).
Świadectwo zachowa ważność przez dziesięć lat i będzie automatycznie przedłużane, gdy standard energetyczny budynku w tym czasie się nie zmieni.
Świadectwa energetyczne mają wydawać specjaliści z uprawnieniami. Prezes Narodowej Agencji Poszanowania Energii (NAPE) Aleksander Panek zapewnia, że w ciągu roku powstanie przeszło tysięczna armia tego typu ekspertów. Ich dane adresowe będą dostępne na stronie internetowej resortu transportu i budownictwa. Zamawiający świadectwo będą więc mieli możliwość wyboru tego, który je wykona.
Cena takiego świadectwa dla właścicieli mieszkań będzie to wydatek rzędu kilkuset złotych. Natomiast właściciele domów jednorodzinnych zapłacą prawdopodobnie ok. 1,5 tys. zł.
Ustawa "o systemie oceny energetycznej budynków" miała wejść w życie równocześnie z unijną dyrektywą, czyli od 4 stycznia 2006 r. Jednak poprzedni rząd nie zdążył skierować do Sejmu projektu, a obecny zrobi to najwcześniej w lutym. Bruksela liczy, że świadectwa zmuszą właścicieli do modernizowania domów i mieszkań, bo od klasy energetycznej będzie zależała ich wartość rynkowa. Źródło: Gazeta Wyborcza, 6.01.2006 r.
Projekt ustawy w tej sprawie przygotowuje Ministerstwo Transportu i Budownictwa. Obowiązek wprowadzenia dokumentu, który pokaże klasę energetyczną domu czy mieszkania, wymaga od Polski i innych krajów UE obowiązująca od 4 stycznia unijna dyrektywa 2002/91/WE mająca promować oszczędzanie energii.
Kupujący dom lub mieszkanie, podobnie jak np. pralkę czy lodówkę powinien wiedzieć, z jakim zużyciem energii i w konsekwencji z jej kosztami powinien sie liczyć. I podobnie jak w przypadku sprzętu AGD tych klas energetycznych ma być siedem. Klasa A będzie najwyższą, dla najbardziej oszczędnych domostw.
Zgodnie z projektem obowiązek uzyskania świadectwa energetycznego obejmie już w tym roku wszystkie nowo budowane budynki. Natomiast dla tych już istniejących projekt przewiduje okres przejściowy, który zgodnie z dyrektywą może trwać do 2009 r. W tym czasie uzyskanie świadectwa będzie dobrowolne. Później stanie się koniecznością w trzech sytuacjach:
• gdy ktoś będzie chciał budynek także dom jednorodzinny, a nawet mieszkanie w bloku sprzedać,
• wynająć
•~albo gdy przeprowadzi modernizację, której koszt przekroczy jedną czwartą wartości odtworzeniowej budynku (kosztów budowy).
Świadectwo zachowa ważność przez dziesięć lat i będzie automatycznie przedłużane, gdy standard energetyczny budynku w tym czasie się nie zmieni.
Świadectwa energetyczne mają wydawać specjaliści z uprawnieniami. Prezes Narodowej Agencji Poszanowania Energii (NAPE) Aleksander Panek zapewnia, że w ciągu roku powstanie przeszło tysięczna armia tego typu ekspertów. Ich dane adresowe będą dostępne na stronie internetowej resortu transportu i budownictwa. Zamawiający świadectwo będą więc mieli możliwość wyboru tego, który je wykona.
Cena takiego świadectwa dla właścicieli mieszkań będzie to wydatek rzędu kilkuset złotych. Natomiast właściciele domów jednorodzinnych zapłacą prawdopodobnie ok. 1,5 tys. zł.
Ustawa "o systemie oceny energetycznej budynków" miała wejść w życie równocześnie z unijną dyrektywą, czyli od 4 stycznia 2006 r. Jednak poprzedni rząd nie zdążył skierować do Sejmu projektu, a obecny zrobi to najwcześniej w lutym. Bruksela liczy, że świadectwa zmuszą właścicieli do modernizowania domów i mieszkań, bo od klasy energetycznej będzie zależała ich wartość rynkowa. Źródło: Gazeta Wyborcza, 6.01.2006 r.